Kompost jest najlepszym przyjacielem ogrodnika. Rozłożony wokół podstaw roślin lub wbudowany w glebę, kompost wzbogaca glebę i pomaga promować wzrost i rozwój zdrowej tkanki roślinnej. Ogrodnicy, którzy poddają się recyklingowi, mogą łatwo stworzyć swój własny kompost, układając resztki kuchenne odpadami ogrodowymi i czekając na rozkład całego materiału organicznego. Oczywiście może to chwilę potrwać. Aby zwiększyć tempo rozkładu, drobnoustroje potrzebują wzmocnienia. Wilgoć, azot i węgiel mogą działać razem, aby przyspieszyć. Domowy akcelerator można łatwo utworzyć i dodać do sterty kompostu.
Pojemniki z kompostu zamieniają resztki kuchenne w bogate źródło składników odżywczych w ogrodzie.Krok 1
Wlej jeden galon ciepłej wody do wiadra o pojemności 5 galonów. Najbardziej aktywnymi uczestnikami stosu kompostowego są zwykle mikroorganizmy, takie jak bakterie i grzyby - oba z nich rozwijają się w ciemnych, wilgotnych warunkach. Często kupa kompostu jest zbyt sucha, co spowalnia tempo rozkładu.
Krok 2
Dodaj jedną wodę z płaskiego, ciepłego piwa. Aby uzyskać najlepsze wyniki, unikaj lekkiego piwa, ale możesz kupić najtańszą puszkę w sklepie. Po powrocie do domu otwórz puszkę i pozostaw ją na blacie przez 24 godziny. To powinno usunąć większość szumów. Drożdże w piwie sprzyjają rozwojowi zarówno bakterii, jak i grzybów.
Krok 3
Wlej jedną puszkę coli do wiadra. Każda marka zrobi tak długo, jak nie będzie bez cukru. Cukier w sodzie zapewni drobnoustrojom gotowe źródło węgla.
Krok 4
Wymieszaj ½ szklanki amoniaku domowego. Oprócz tego, że jest bogaty w azot, amoniak zmniejsza ilość kwasu obecnego w kompoście.
Krok 5
Dobrze wymieszaj, aż wszystkie składniki zostaną dokładnie wymieszane, a następnie powoli wlej roztwór na kupkę kompostu. Podążaj za płynnym akceleratorem za pomocą dwóch do trzech łopat pełnych gleby ogrodowej, ponieważ jest to dobre źródło dodatkowych drobnoustrojów.
Krok 6
Lekko wrzuć kompost za pomocą grabie lub łopaty, aby równomiernie rozłożyć przyspieszacz i nową ziemię na stosie. Pomoże to uniknąć rozwoju „gorących punktów”.