Nasze inauguracyjne wydarzenie w Hunker House w lutym było świętem myślących o przyszłości twórców zbiegających się z Miesiącem Czarnej Historii. Dyskusja, moderowana przez Elvisa Mitchella z KCRW (prowadzącego popkulturę i rozrywkowy program radiowy „The Treatment”), zgromadziła trzy kreacje, którymi Hunker przyglądał się z zainteresowaniem: Maurice Harris, znany także jako artysta kwiatowy i właściciel kawiarni Bloom & Plume; autorka, projektantka i twórczyni The Jungalow, Justina Blakeney; i Colette Shelton z blogu lifestyle Cococozy.
kredyt: Alex Welshkredyt: Alex WelshPrzed niewielką grupą przyjaciół z rodziny Hunker trio rozmawiało o tym, jak stworzyć swoje marki - i, oczywiście, jak to jest być czarnym i pracować w projektowaniu - dziedzinie, która ma przed sobą długą drogę obejmowanie i promowanie mniejszości.
kredyt: Alex WelshJak zauważył Harris, istnieje sprzeczność w tym, co robi jako kwiaciarnia o wysokim designie; choć jego studio może skupiać się w zróżnicowanej społeczności, jego twórczość w dużej mierze cieszy białych. Wyjaśnił, że odpowiedzią na to jest otwarcie kawiarni obok jego studia w Echo Park, przestrzeni, w której może połączyć oba światy.
kredyt: Alex WelshDla Blakeneya to świetny czas dla niedostatecznie reprezentowanych twórców. „Jeśli potrafisz tworzyć piękne rzeczy, które mogą inspirować ludzi, możesz to zrobić teraz, bez względu na to, jaki masz kolor i gdzie dorastałaś” - powiedziała tłumowi. „Nawet nie sądzę, że tak było pięć czy dziesięć lat temu. Naprawdę myślę, że to dopiero się zaczyna”.
kredyt: Alex WelshShelton zgodził się, ale zaoferował, że wciąż jest wiele do zrobienia. „Byłam w wielu tych salach konferencyjnych, w największych firmach meblowych i projektowych, i często jestem jedyną czarną osobą w tym pokoju” - dodała.
Aby zakończyć dyskusję, nasi panelerzy pozostawili nam coś raczej filozoficznego do żucia. Shelton powiedziała, że pracuje nad tym, aby czuć się niekomfortowo, a Maurice zaproponował: „Im bardziej rozumiesz, że życie jest trudne, tym łatwiej staje się”.