Kto: Kate Edwards
Gdzie: Pasadena, Kalifornia
Styl: Inspirowany skandynawią vintage bungalow
Jako kobieta stojąca za „Create Dinners”, wspólnym przyjęciem dla kreatywnych kobiet, nie jest zaskoczeniem, że ulubionym miejscem Kate Edwards w jej 100-letnim domu Pasadena jest stół jadalny. W mgnieniu oka może zająć 12. miejsce, ale lubi też swój cichy czas. „To także marzycielski pokój, w którym można spędzać czas samotnie, gdy słońce wschodzi” - mówi Edwards, która żyje sama. „Często parzę kawę i śniadanie, piszę lub modlę się siedząc w bezruchu przy stole, zanim zacznie się dzień”.
kredyt: Schweitzer CreativeEdwards, pochodzący z Coppell w Teksasie, od dziesięciu lat mieszka w Los Angeles - pracuje jako producent dla agencji marketingowej i fotografuje wesela i inne wydarzenia z boku. Tworzenie kolacji to jednak jej projekt pasji - jest to sposób dla zapracowanych, młodych, kreatywnych kobiet, z których większość się nie zna, aby znaleźć społeczność. Każda kolacja odbywa się w innym miejscu i zaprasza 16 różnych kreatywnych kobiet ze wszystkich dyscyplin i środowisk. „Każda osoba przynosi coś - dosłownie iw przenośni - na stół” - mówi Edwards.
Ze swojej strony Edwards daje poczucie południowej gościnności, oko fotografa, smak wszystkiego, co skandynawskie, oraz bogatą kolekcję sztućców, talerzy i szklanek do rozrywki. Tworzenie kolacji # 9 odbyło się na podwórku jej bungalowu, który jest wypełniony pamiątkami z podróży do Norwegii, Szwecji, Danii - i na Brooklynie, a także stosunkowo oszczędną mieszanką stylu vintage i nowoczesnego. To był bardzo osobisty obiad i, w przeciwieństwie do większości wydarzeń, wzięli w nim udział przyjaciele i jej ukochany pies, Wydra. Atmosfera była rodzinna.
kredyt: Schweitzer Creative„Jest tak wiele rzeczy, które przyciągnęły mnie do mojego domu, ale szczerze mówiąc, tak to było” - mówi Edwards, który przeprowadził się wkrótce po osobistej tragedii. „Od razu poczułem tam spokój”. A teraz, kiedy odcisnęła swój ślad na przestrzeni, bardzo ją to odczuwa.
„Dom dosłownie wygląda jak ja”, mówi, „Jestem naprawdę jasnoskórą, a wnętrze domu jest jasnobiałe. Wiele moich mebli i przedmiotów dekoracyjnych ma tę samą paletę kolorów co moja szafa. ludzie, którzy odwiedzają, powiedzieli mi, że dom też jest podobny do mnie. Mamy tę samą spokojną energię, ale także towarzyską i zapraszającą ”.
kredyt: Schweitzer Creative„Dom został zbudowany w 1916 roku i ma tak wiele cech, które sprawiają, że jest atrakcyjny i nadaje mu uroku”, mówi Edwards, w tym różne wbudowane elementy i zakątki. Wisząca lampa wisząca IKEA Sinnerlig widoczna w jadalni współgra z jej skandynawskim klimatem.
„Ma mnóstwo naturalnego światła i okien, co daje świetną, jasną energię” - mówi.
kredyt: Schweitzer CreativeSmak Edwardsa do mebli jest skandynawski, nowoczesny, oszczędny i prosty.
kredyt: Schweitzer CreativePaleta w całym domu jest neutralna, z niewielkimi kolorami - także tutaj, w sypialni.
kredyt: Schweitzer CreativeEdwards mocno zredagowała swoje akcesoria i akcenty, gdy przeprowadziła się z pobliskiego Glendale w Kalifornii. „Zachowałem rzeczy tylko wtedy, gdy miały znaczenie, i nie spieszyłem się z nabywaniem nowych przedmiotów” - mówi.
kredyt: Schweitzer Creative„Wiele przedmiotów, które wypełniają moje półki i pokoje, były kiedyś moimi dziadkami lub są elementami zebranymi podczas różnych podróży, więc zawsze pamiętam moje przygody - małe drewniane ptaki z Danii, zabytkowe wazony ze Szwecji, ceramiczne kubki wykonane ręcznie przez przyjaciół, dywany i tkaniny z Brooklynu oraz druki z liści z Norwegii ”, mówi. „Wypełniłem ściany dziełami własnymi lub przyjaciółmi i sformułowałem znaczącą poezję”.
kredyt: Schweitzer CreativeJej osobiste akcenty sprawiają, że przestrzeń wydaje się wyjątkowa. „Istnieje mieszanka nowoczesnych elementów z połowy wieku i vintage, a ogólnie wydaje się bardzo otwarta i dość minimalna” - mówi.
kredyt: Schweitzer CreativeWanna z pazurami była również atrakcją.
kredyt: Schweitzer CreativeEdwards utrzymuje prostą i klasyczną paletę łazienkową w czerni i bieli.
kredyt: Schweitzer Creative„Ten dom skrzypi, wyraźnie przeszedł wiele lat życia i ma wiele niedoskonałości, ale tak naprawdę sprawia, że jest piękny” - mówi. „Powoli uczę się patrzeć na siebie w ten sam sposób”.