Chcesz dodać nieco nudy pokojowi? Jeśli jesteś fanem abstrakcyjnych wizualizacji, rozpryskiwanie farby na ścianach może przynieść ekscytujące rezultaty, jednocześnie umożliwiając stworzenie całkowicie unikalnego projektu. Malowanie bryzgowe to swobodny sposób na dekorowanie pokoju bez ograniczeń. Istnieje wiele sposobów na rozpryskiwanie farby i nie ma jednego prawidłowego sposobu na zrobienie tego - fajną rzeczą jest to, że korzystanie z własnej kreatywności i osądu jest niezbędne w tym procesie. Oto kilka metod eksperymentowania.
Krok 1
Przykryj podłogę pokoju bezpiecznie starymi arkuszami, aby zabezpieczyć ją przed odlatującą farbą. Możesz też przykryć sufit, jeśli nie zamierzasz go później malować.
Krok 2
Zanurz włosie pędzla w farbie i strzepnij farbą po ścianie, trzymając pędzel w dłoni. Zacznij od wypróbowania różnych rozmiarów pędzli i obserwowania wyników, jakie dają, gdy stoisz w różnych odległościach od ściany, a następnie kontynuuj to, co najbardziej ci się podoba. Jeśli pomieszczenie jest małe, stań na środku pokoju i spróbuj kręcić się w kółko, jednocześnie strzepując pędzel. Eksperymentowanie jest kluczową zasadą malowania bryzgowego.
Krok 3
Napełnij balony farbą za pomocą lejka. Zawiąż je, a następnie losowo rzuć nimi o ściany. Lub, jeśli dziury w ścianach nie stanowią problemu, przypnij balony i rzuć w nie strzałkami.
Krok 4
Znajdź tryskającą butelkę lub pistolet wodny, który będzie rozpylał się z dużej odległości i napełnił ją farbą. Przetestuj wynik najpierw na starym arkuszu lub dużym płótnie i zastosuj wybraną technikę na ścianie.
Krok 5
Zanurz szmaty lub stare ubrania w farbie i wykonuj taki sam ruch w kierunku ścian, jak w przypadku pędzla. Długość materiału i ilość lakieru, na które go powlekasz, będzie się różnić w zależności od wyglądu rozprysków.
Krok 6
Eksperymentuj z różnymi zakresami i odległościami, kombinacjami kolorów i rozlewaniem farby, aby dostosować sposób rozpryskiwania farby. Pamiętaj, że proces malowania rozpryskowego zależy od bycia odważnym, przypadkowym i nieograniczonym.
