5 osób mówi nam o przeprowadzce z dużej metropolii do mniejszego miasta

Pin
Send
Share
Send

kredyt: Sanford Creative

Jak mówi popkultura, większość ludzi chce opuścić małe miasto i trafić do dużego miasta, aby realizować swoje marzenia. Ale co się stanie, gdy Twoja podróż zabierze Cię na odwrót?

To już nie jest tak niespotykane, szczególnie w przypadku rosnących czynszów w Stanach Zjednoczonych. Według Zillow, średni miesięczny czynsz wzrósł o 2,7% rok do roku. Powiat New York County i San Francisco, według Realtor.com, poniósł tak wysokie koszty, że wynajem może być jedyną opcją. Mediana cen ofertowych jest o około 266% wyższa niż „mediana krajowa wynosząca 300 000 USD”. Jednak istnieje zapotrzebowanie na dom: Zillow informuje, że 45% najemców w 20 największych aglomeracjach wolałoby posiadać powierzchnię.

Wiele osób, z którymi rozmawialiśmy, wskazywało na te same zalety i wady. Mniejsze miasta mają mniejszy ruch. Z drugiej strony niektóre z nich mają mniejszą różnorodność niż duże miasta. Ale to nie znaczy, że ten ruch jest zawsze łatwy. Oto, co każda osoba miała do powiedzenia na temat przeprowadzki i czy poleca ją innym:

kredyt: Chloe Berk

Kasey

Pierwotna lokalizacja: Los Angeles, Kalifornia (populacja: 3 miliony)

Nowa lokalizacja: Baltimore City (populacja: 602 495) *

Przeprowadziłem się do Greenford w stanie Ohio krótko po zamieszkaniu w Los Angeles, aby zająć się moją chorą babcią i mamą, i wrócić do szkoły. Mieszkałem z rodzicami, ale z pewnością patrzyłem na czynsz, a nawet rozważałem zakup domu. Kupno domu i wynajem około 20 mil na północ, w Youngstown, która stała się kwitnącym obszarem metropolitalnym z los niesamowitych nowych firm, kosztował około 45 000–60 000 USD na dom.

Życie w Los Angeles i oszczędzanie pieniędzy na zaliczkę na dom i zaciągnięcie kredytu hipotecznego było prawie niemożliwe. Bezładna zabudowa miejska zaczynała wpływać na obszary, które były jeszcze bardziej dostępne. Gdy miałem około trzydziestu lat, postanowiłem wyssać dumę i po prostu przenieść się do mniejszego miasta.

Ruch

Po ukończeniu szkoły przeniosłem się do West Los Angeles do kamienicy z ówczesnym chłopakiem i kilkoma współlokatorami. Była to sypialnia z trzema sypialniami i trzema łazienkami o powierzchni około 1500 stóp kwadratowych. Cały koszt wyniósł około 2100 USD miesięcznie (nie wliczając mediów), a my zapłaciliśmy 775 USD. Przez następne pięć lat mieszkaliśmy w dzielnicy West Los Angeles / Wenecja w kilku kontrolowanych czynszach mieszkalnych. W końcu przeprowadziliśmy się do mieszkania jego rodziców w Wenecji z jego młodszą siostrą, wynajmując mieszkanie od jego rodziców, którzy mieszkali w Upstate w Nowym Jorku. Obciążyli nas tą samą kwotą, co nasze poprzednie mieszkanie przy bulwarze weneckim, która wynosiła około 1450 USD.

Obecnie mieszkam w hrabstwie Baltimore, około 7 mil poza miastem. Mieszkam z moim współlokatorem w apartamencie z dwiema sypialniami i jedną łazienką, a czynsz wynosi 1780 USD miesięcznie i wzrośnie do 1818 USD w sierpniu, kiedy nasz rok się skończy. Wyprowadza się i zastanawiam się, czy nie przenieść się bliżej centrum miasta, gdzie z łatwością mogę wynająć mieszkanie z jedną sypialnią i jedną łazienką za 700 USD miesięcznie.

Mądre słowa do rozważenia

Wydaje się, że to jest piętno leżące u podstaw przeniesienia się do obszarów metropolitalnych - że Ty mieć, posiadać aby przeprowadzić wiele badań: sprawdź wskaźniki przestępczości, sprawdź, czy w pobliżu nie ma transportu publicznego, czy są latarnie uliczne lub dobrze oświetlone chodniki. Ale te same kwestie dotyczą małych miasteczek. Nie miałem latarni ulicznych. Chodniki nie istnieją. Aby dostać się do najbliższego transportu publicznego, musisz przejechać 20 mil w miasto (Youngstown), a nawet ten transport publiczny jest raczej ograniczony. Wskaźniki przestępczości są bardzo złe i każdy zna twój biznes. Ale te rzeczy zostały zmiecione pod dywan ze względu na estetykę życia na wsi / w małym miasteczku. Powiedziałbym: jasne, przenieś się do małego miasteczka, ale przeprowadź swoje badania.

kredyt: Angela Lewis

Wiktoria

Pierwotna lokalizacja: Miami, Floryda (Ludność: 470,914)

Nowa lokalizacja: Boulder, Kolorado (107 353)

W Miami mieszkałem z rodziną bez czynszu, kiedy chodziłem do szkoły. Mój ruch nastąpił z powodu mojego partnera - jego córka mieszka z matką w Boulder w Kolorado. Chciał wykonać ruch, a ja poszedłem za nim. W Boulder mieszkamy w wynajętym domu z dwoma sypialniami. Boulder nie jest bardzo tani; ceny są porównywalne z rosnącymi kosztami wynajmu w Miami ze względu na to, ile firm technologicznych jest obecnie w Boulder. Obecnie płacimy około 1490 USD czynszu.

Podejmowanie decyzji

Przystępność naprawdę nie była czynnikiem w mojej decyzji. Zdecydowałem się przeprowadzić ze względu na mojego partnera, ale także dlatego, że znalazłem świetną okazję do uzyskania mojej licencji nauczyciela stanowego (którą dostałem 10 miesięcy po przeprowadzce po ukończeniu rocznego programu). Znalazłem pracę, a wynagrodzenie jest znacznie wyższe w stanie Kolorado niż w Miami. Boulder jest świetny, jeśli chodzi o przyrodę i spokój, i chociaż jest to tętniące życiem miasto studenckie z świetnymi miejscami do słuchania muzyki i ładnym centrum miasta, wciąż tęsknię za różnorodnością i wielkimi wydarzeniami kulturalnymi, które oferują miasta takie jak Miami.

Ale Boulder to fantastyczne miejsce do wychowywania dzieci, z mnóstwem parków i rekreacji dla dzieci oraz innymi darmowymi programami oferowanymi przez miasto. Ponadto ruch uliczny jest znacznie łatwiejszy do opanowania i można dotrzeć w dowolne miejsce w mieście w ciągu 10 minut lub krócej.

Mądre słowa do rozważenia

Poleciłbym to, jeśli istnieje plan. Nie przeprowadziłbym się po prostu bez dostępnych oszczędności. Zaletą życia w małym miasteczku jest: mniejszy ruch, dostęp do niezliczonych szlaków turystycznych i po prostu piękne widoki dookoła. Jest cicho i jest wiele tras rowerowych. Poruszanie się rowerem jest łatwe.

kredyt: Sanford Creative

Allie

Pierwotna lokalizacja: Nowy Jork (populacja: 8 milionów)

Nowa lokalizacja: Wirginia (populacja: 54,917)

Właściwie miałem słodką sytuację życiową w Nowym Jorku. Mieszkałem ze współlokatorką na jej poddaszu kontrolowanym przez czynsz w Tribeca. Płaciłem 300 $ miesięcznie i mogłem zaoszczędzić pieniądze na zaliczkę na dom. Wcześniej mieszkałem w kwaterze na piątym piętrze o powierzchni 200 stóp kwadratowych za 1100 USD miesięcznie. Kupiłem swój dom w 2009 roku, kiedy ceny domów były nadal bardzo niskie i był na rynku od roku, więc sprzedawca był gotowy do sprzedaży. Miałem również szczęście, że moja praca w Nowym Jorku pozwoliła mi pracować zdalnie z Wirginii.

Podejmowanie decyzji

Przeprowadzka była całkowicie oparta na przystępności cenowej mieszkań. Przeprowadziłam się, aby pozwolić sobie na ładny, duży dziedziniec (z domem) dla moich psów. Nigdy nie mogłem sobie pozwolić na więcej niż 1 akr na przedmieściach Nowego Jorku i wiedziałem, że zamierzam zdobyć więcej psów. Przeprowadziłem się do mieszkania w Leesburg, Wirginia. Planowano tam mieszkać przez rok i rozejrzeć się, by znaleźć miejsce, w którym chciałbym kupić mój dziedziniec / dom.

Wybrałem dwa miasta do obejrzenia - Warrenton i Winchester. Mój pośrednik wysłał mi kilka ofert dla każdego. Znalazłem swój wymarzony dom w Warrenton i złożyłem ofertę w środę. Zostało przyjęte w czwartek. Całkowicie łatwy peasy. Mój miesięczny kredyt hipoteczny na dom z trzema sypialniami o powierzchni 1,25 akra wynosił około 1500 USD. W zeszłym roku dokonałem refinansowania, a teraz płacę około 1300 USD miesięcznie.

Mądre słowa

Zdecydowanie dostajesz więcej domu za pieniądze, a na wsi panuje cisza i spokój (idealne dla introwertyków). Ale możesz przegapić niektóre rzeczy, które miasto ma do zaoferowania. Na przykład: postępowi, podobnie myślący ludzie, dostawa jedzenia do domu, filmy zagraniczne i różnorodność kuchni etnicznych (jedzenie inne niż włoskie i chińskie).

kredyt: Ed Sozinho

Melisa

Pierwotna lokalizacja: Chicago (populacja: 2 miliony)

Nowa lokalizacja: Madison (Populacja: 258,054)

W Chicago nasza mała sypialnia z jedną sypialnią i łazienką wynosiła nieco ponad 1000 USD miesięcznie, ale było to małe mieszkanie. Miał stare urządzenia, a pralki i suszarki ciągle się psowały. W Madison płacimy 900 USD miesięcznie za dom z dwiema sypialniami i jedną łazienką, który jest o około 50% większy niż nasze mieszkanie w Chicago. Mamy również pełną piwnicę, pełne podwórko i parking dla naszych dwóch samochodów.

Podejmowanie decyzji

Przeprowadziliśmy się z Wisconsin do Chicago tuż u szczytu recesji (zima 2010 r.) Z małego miasteczka, ponieważ uważaliśmy, że sensowne jest przebywanie w większym mieście - być może będzie tam więcej miejsc pracy. Planowaliśmy być tam przez jakiś czas. Szybko jednak zdaliśmy sobie sprawę, że rzeczy były po prostu drogie - wiele droższe, niż się spodziewaliśmy.

Kiedy mój mąż złożył podanie o stanowisko dyrektora generalnego w nowej ekskluzywnej restauracji w Madison i dostał pracę, postanowiliśmy wyjechać z miasta. Czuliśmy się, jakbyśmy faktycznie tracili pieniądze, pozostając tam, ponieważ nie mieliśmy bardzo dobrze płatnych miejsc pracy i żyliśmy z wypłaty do wypłaty. Madison zaoferował tak wiele tego, czego szukaliśmy - szansę na zbliżenie się do naszych rodzin w północno-wschodnim Wisconsin, stabilną pracę dla mojego męża i trochę mniej codziennego niepokoju przy mniejszym natężeniu ruchu, mniejszym hałasie i tylko więcej miejsca.

Mądre słowa

Nie mogę tego wystarczająco polecić. Mieszkamy w Madison od około pięciu lat i zauważyliśmy trend, że średnie miasta dostają tak wiele rzeczy, które istniały tylko w dużych miastach - niesamowita kultura restauracji i koktajli, wysokiej jakości wystawy sztuki i spektakle teatralne oraz sposoby na zaangażowanie polityczne. Jeśli jesteś dobry w tym, co robisz w mojej branży, nie ma już znaczenia, gdzie mieszkasz. Jeśli masz szybkie łącze internetowe i linię konferencyjną, możesz mieć klientów z całego świata.

kredyt: David Zarzoso

Jill

Pierwotna lokalizacja: Long Island (populacja: 7 milionów)

Nowa lokalizacja: Westport (2 051)

Otrzymałem ofertę pracy w Nowym Jorku, przyjąłem i spakowałem torby i opuściłem Hawaje, gdzie mieszkałem przez półtora roku. Moja firma miała dwa biura w Nowym Jorku - jeden na Manhattanie, drugi na Long Island. Postanowiłem przenieść się na Long Island i dojeżdżać do miasta w razie potrzeby. Wynająłem dom dwie przecznice od plaży, w pobliżu przerwy na surfowanie i odrobiny rozsądku. Znalazłem wspaniały mały dom z podwórkiem, garażem i parkingiem za 2500 $ miesięcznie. To było tanie w porównaniu do 3000 $ miesięcznie, które płaciłem za Oahu.

Kiedy opuściłem Nowy Jork, kupiłem dom w Bellingham w stanie Waszyngton. Mój kredyt hipoteczny wynosił 900 $ miesięcznie. Następnie kupiłem drugi dom - kabinę Mt. Baker - i (łącznie) moje hipoteki były niższe niż czynsz w Nowym Jorku. Niedawno przeprowadziliśmy się do jeszcze mniejszego miasta na wybrzeżu Waszyngtonu, Westport. Kochamy to! Mieszka tu tylko około 2000 osób, a życie jest dobre. Mamy 2 akry oceanu, pracuję z domu, patrząc na Ocean Spokojny, a mój kredyt hipoteczny wynosi 1600 dolarów miesięcznie.

Podejmowanie decyzji

Nie podobało mi się życie w Nowym Jorku i po dwóch latach pracy i dojazdów między Long Island a Manhattanem (i Zurychem) poszedłem na kompromis z moją firmą i udało mi się przekonać ich, by zezwalali mi na pracę zdalną ze stanu Waszyngton. Byłem gotów rzucić pracę, jeśli się nie zgodzą. Szczerze mówiąc, nie zarobiłem wystarczająco dużo pieniędzy, aby naprawdę cieszyć się Nowym Jorkiem. Pomyślałem, dlaczego tak ciężko pracować, aby żyć w miejscu, którego nie kocham?

Mądre słowa

W mieście brakuje mi zdecydowanie opcji restauracji! Tutaj jest dość ograniczona, ale uwielbiam gotować i możemy zejść do doku i kupić lokalne owoce morza lub sami je złapać. Nie brakuje mi bycia spłukanym, dojeżdżania do pracy przez wiele godzin dziennie, siedzenia w korku, szukania parkingu i radzenia sobie ze wszystkimi ludźmi. Radzę żyć tam, gdzie lubisz być. Być może zarabiasz mniej pieniędzy, ale koszty utrzymania są prawdopodobnie niższe, więc ostatecznie są mniej więcej takie same.

* dane szacunkowe dotyczące populacji na dzień 1 lipca 2018 r., zgodnie z amerykańskim biurem spisów powszechnych, chyba że zaznaczono inaczej

Pin
Send
Share
Send